Jajecznica z awokado

Dacie wiarę, że dzisiaj po raz pierwszy jadłam awokado?! Kupiłam je kilka dni temu, miałam pewien pomysł ale gorzej z realizacją. Mój mąż się wkurzał, że znowu kupiłam coś co prawdopodobnie trafi do kosza. O NIE! zarzekałam się ! Tylko z czym to się je?
Poszperałam, pomyślałam..."a może na początek coś prostego, żeby rozpoznać smak, aromat." W sieci można znaleźć ogromne ilości sałatek z awokado i bardzo często pojawia się dodatek jajka. No to może jajecznica? Takie przepisy też są, ależ oczywiście... i Ameryki raczej nie odkryłam, ale poznałam nowy ZACHWYCAJĄCY smak awokado. Bardzo mi posmakowało, jestem skłonna powiedzieć, iż będzie to teraz jeden z moich ulubionych smaków. Bardzo mi odpowiada jego nienarzucający się smak, delikatność, miękki miąższ. Pycha :)

Inspiracji szukałam tutaj:

Składniki, 1 porcja:

1/2 dojrzałego awokado
2 łyżeczki posiekanego szczypiorku
1 łyżka masła
2 jajka
sól  i pieprz


Dodatki: pieczywo z masłem, sałatka z pomidorków koktajlowych z cebulką, sok z pomarańczy

Wykonanie:
Awokado przekroić na pół. Miąższ z jednej połówki pokroić na kawałeczki. Posypać szczypiorkiem, solą oraz pieprzem. Pomidorki przekroić na połówki, dodać pokrojoną cebulkę, doprawić solą i pieprzem. Pieczywo posmarować masłem.
Na patelni rozgrzać masło i wbić jajka, lekko posolić. Drewnianą szpatułką delikatnie przemieszać jajka, tak aby pozostały w większych kawałkach, ale były ścięte zarówno białka jak i żółtka. Pod koniec smażenia dodać awokado ze szczypiorkiem, delikatnie zamieszać. Jajecznicę wyłożyć na talerz i podawać z pomidorkami, pieczywem oraz sokiem pomarańczowym.

Smacznego :)