po przyjacielsku :)
Przeglądając piękne i aromatyczne propozycje dań na nadchodzące Święta , jakaś taka nostalgia mnie ogarnęła... Bardzo tęsknie do czasów studenckich, beztroski i niekończącej się zabawy . Czy byłam szalona? Na pewno po części tak. Najpiękniejsze wspomnienie? Rzeszów, Baldachówka i I rok studiów kiedy to poznałam wspaniałych ludzi, przyjaciół z którymi związane było moje egzystowanie. Najlepszy przyjaciel ? Emuś ;) czyli Madzia J. z którą pomimo lepszych czy gorszych czasów zawsze mam kontakt i za którą tak bardzo tęsknie. Niestety po studiach nasze drogi się rozeszły a dokładniej rozdzieliły nas setki kilometrów.
Chyba nie powinnam rozwijać wątku Emo ale to naprawde zabawna historia. Nigdy Emo nie byłyśmy ale miałyśmy słabość to smutnych pochlastanych buziek ... ech... jednak nie dam rady tego wytłumaczyć. Jakby tak się głębiej temu przyjrzeć to miałyśmy nierówno pod sufitem ;p
Najlepsze było uczulenie Madzi na czekoladę i ser żółty a że dziecko kochane lubiało sobie pojeść przed jedzeniem wyciągała swoje maści i nacierając się jadła produkty zakazane. :)
Myślę, że każdy z nas gdzieś w głębi serca, posiada mocno zakorzenione wspomnienia których strzeże i bez których życie nie miałoby sensu.
A teraz zagadka , Która z nas to Ania (krzywakromeczka) a która Madzia J. ? ;))
Życzę Wam wszystkich spełnienia marzeń i przyjaźni aż po kres . :)
Pozdrawiam.
Chyba nie powinnam rozwijać wątku Emo ale to naprawde zabawna historia. Nigdy Emo nie byłyśmy ale miałyśmy słabość to smutnych pochlastanych buziek ... ech... jednak nie dam rady tego wytłumaczyć. Jakby tak się głębiej temu przyjrzeć to miałyśmy nierówno pod sufitem ;p
Najlepsze było uczulenie Madzi na czekoladę i ser żółty a że dziecko kochane lubiało sobie pojeść przed jedzeniem wyciągała swoje maści i nacierając się jadła produkty zakazane. :)
Myślę, że każdy z nas gdzieś w głębi serca, posiada mocno zakorzenione wspomnienia których strzeże i bez których życie nie miałoby sensu.
A teraz zagadka , Która z nas to Ania (krzywakromeczka) a która Madzia J. ? ;))
Życzę Wam wszystkich spełnienia marzeń i przyjaźni aż po kres . :)
Pozdrawiam.
ale dałaś zagadkę! hm, Ty to ta po lewej? udało mi się? ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje że Ty jesteś po lewej.
OdpowiedzUsuńEch ... czasy studenckie ... to były czasy ...... luz blues i maniana :)))
po prawej? :D
OdpowiedzUsuńO ja.. zazdroszczę!
Bo jak na razie to na studiach jakoś ludzi, aż tak super nie mam, tzn "każdy sobie rzepkę skrobie.." :(
Jestem po lewej w krótkich ciemnych włosach :) po prawej Madzioo ;)
UsuńEee za szybko dałaś rozwiązanie :D hehe
UsuńFajne wspomnienie i jakże miłe,że pamiętasz o smakach swojej przyjaciółki,
OdpowiedzUsuńnasze życie składa się właśnie z takich okruchów pamięci, z przyjemnością
poczytałam i zgadłam (babska intuicja) któraś TY zanim przeczytałam Twoją odpowiedź
:) przyznam szczerze , że niewiele rzeczy /sytuacji mnie wzrusza ale wspomnienia z czasów studenckich, młodzieńcze przyjaźnie i miłości natychmiastowo wywołują u mnie krokodyle łzy..
Usuńi się popłakałam .. ;)
Aniu, tak właśnie być powinno, płaczmy za tym co minęło, nawet za słonecznymi dniami, jednak najgłębsza tęsknota jest za człowiekiem
Usuńi taki płacz działa jak oczyszczająca terapia.
Życzę Ci by wspomnienia były dla Ciebie zawsze radosne,
a przyjaźnie trwałe i bezinteresowne.
Dziekuje Ci kochana
UsuńTak myslalam, że to Ty - ta w krótkich ;D
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/aztec-pants.html
obserwuje
I ja zgadłam od razu:-) Oj tez wzruszam się na wspomnienia studenckich czasów;-)
OdpowiedzUsuńech :)
UsuńJa też wspominam moje, a od mojej najlepszej przyjaciółki Marioli też mnie dzieli kilkaset kilometrów i morze.
OdpowiedzUsuńjakoś tak od razu wiedziałam że Ty to ta szczerze uśmiechnięta dziewczyna po lewej :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMadzia też się uśmiecha ...tylko w sobie:p
UsuńJa też chciałabym jeszcze na studia, na 1 rok!
OdpowiedzUsuńEmuś... Wzruszyłam się...
OdpowiedzUsuńTęsknię.. Za chlebem, ze smalcem o północy, za Cavalierem z colą.. Za ubytkiem na płytce w łazience, za pierogami z gulaszem.. za wszystkim!
Ale obiecuję.. Przyjadę i zrobimy sobie maczanki! A później wrzucisz przepis na bloga ;)
Hehe :) maczanki z oranżadą :) Kocham Cię Emusiu ;)
Usuń