Słodziutkie, delikatne naleśniki :)

Przepis znalazłam na blogu "burczy mi w brzuchu" i od razu musiałam wypróbować. Nie wiele zmieniłam, może odrobinę proporcje a krem który mi został wykorzystałam do muffinek :) (beda w nastepnym poscie).
Cos cudownego.:)





"Naleśniki Dacquoise" (ok 7-8 szt.)

Ciasto:
150g mąki pszennej
2 jajka
300 ml mleka
50 ml wody mineralnej
3 łyżki roztopionego masła
3 łyżki cukru

Krem:
140 g mascarpone
200 ml śmietany kremówki
5 łyżek kajmaku
50 g migdałów
9-10 daktyli
bezy do dekoracji.



1. Naleśniki: Przesiewamy mąkę, dodajemy jajka, cukier i wlewamy stopniowo mleko na zmianę z wodą. Cały czas mieszamy ciasto, na koniec dodajemy roztopione masło.
2. Tak przygotowane ciasto wkładamy na godzinę do lodówki.
3. Krem: Ubijamy śmietanę, aż będzie sztywna. Po czym dodajemy do niej mascarpone, kajmak, posiekane migdały i daktyle. Mieszamy i odstawiamy do lodówki.
4. Po godzinie smażymy naleśniki na suchej patelni.
5. Gotowe naleśniki przekładamy kremem i dekorujemy bezą (można pokruszyć bezy)





Smacznego :)

Komentarze

  1. Naleśniki wyglądają fenomenalnie, zjadłabym sobie w tej chwili takie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ smakowicie się prezentują! Mogę się poczęstować?
    Pozdrawiam Cię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej, takie lubię, na słodko, na bogato...na już;p

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty