Pierogi ruskie -najlepsze
Dzisiaj w tematyce zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Wyjątkowe pierogi ruskie bez których nie ma prawa odbyć się Wigilia. W moim Domu Rodzinnym, świątecznym must have są ruskie właśnie oraz kapuściane, ale zdaje sobie sprawę, że każda rodzina ma swoje tradycje i ulubione smaki.
Moje pierogi są delikatne i co najważniejsze nie sklejają się! Szczegóły w przepisie. Polecam ! :)
Składniki:
ziemniaki
1 kostka sera białego chudy lub półtłusty,
łyżka masła
1 cebula
4 szkl. mąki pszennej
łyżka soli
1 jajko
1 szkl. wody
Wykonanie:
Farsz:
Gotujemy ziemniaki w osolonej wodzie. Odcedzamy i tłuczemy.W osobnym garnuszku na maśle przysmażamy cebulkę do uzyskania złotego koloru. Kiedy ziemniaki przestygną dodajemy kostkę sera białego, mieszamy dokładnie (tłuczemy całość) doprawiamy do smaku (sól, pieprz) oraz dodajemy przyrumienioną cebulkę wraz z masełkiem.
Ciasto pierogowe:
Na stolnicy łączymy mąkę z jajkiem, łyżką soli. Powoli dodajemy wodę (1 -1,5 szkl.).
Wyrabiamy ciasto na stolnicy, następnie odkrawamy część (resztę przykrywamy ściereczką, lub miską), wałkujemy i wykrawamy szklanką kółka, które następnie nadziewamy farszem ziemniaczano-serowym. Sklejamy. Odkładamy na deskę posypaną mąką pszenną.
Gotowanie:
Gotowe pierogi wrzucamy na gotującą się wodę (z dodatkiem kilku kropel oleju i łyżeczki soli). Gotujemy i mieszamy drewnianą łyżką do wypłynięcia pierogów na powierzchnię (ok. 2-3 minut).
Ugotowane pierogi wykładamy na talerze (każda partia na osobny talerz) i studzimy np na parapecie. Kiedy wystygną z jednej strony, przekładamy je na drugą stronę do całkowitego ostygnięcia. Zimne pierogi przekładamy do miski.
Gwarantuję, że pierogi Wam się nie skleją i oszczędzicie sobie czasu i zachodu przy przelewaniu ich zimną wodą i odprawianiu czarów ;)
Smacznego. :)
Moje pierogi są delikatne i co najważniejsze nie sklejają się! Szczegóły w przepisie. Polecam ! :)
Składniki:
ziemniaki
1 kostka sera białego chudy lub półtłusty,
łyżka masła
1 cebula
4 szkl. mąki pszennej
łyżka soli
1 jajko
1 szkl. wody
Wykonanie:
Farsz:
Gotujemy ziemniaki w osolonej wodzie. Odcedzamy i tłuczemy.W osobnym garnuszku na maśle przysmażamy cebulkę do uzyskania złotego koloru. Kiedy ziemniaki przestygną dodajemy kostkę sera białego, mieszamy dokładnie (tłuczemy całość) doprawiamy do smaku (sól, pieprz) oraz dodajemy przyrumienioną cebulkę wraz z masełkiem.
Ciasto pierogowe:
Na stolnicy łączymy mąkę z jajkiem, łyżką soli. Powoli dodajemy wodę (1 -1,5 szkl.).
Wyrabiamy ciasto na stolnicy, następnie odkrawamy część (resztę przykrywamy ściereczką, lub miską), wałkujemy i wykrawamy szklanką kółka, które następnie nadziewamy farszem ziemniaczano-serowym. Sklejamy. Odkładamy na deskę posypaną mąką pszenną.
(a tutaj taki mały grzeszek ;)
Gotowanie:
Gotowe pierogi wrzucamy na gotującą się wodę (z dodatkiem kilku kropel oleju i łyżeczki soli). Gotujemy i mieszamy drewnianą łyżką do wypłynięcia pierogów na powierzchnię (ok. 2-3 minut).
Ugotowane pierogi wykładamy na talerze (każda partia na osobny talerz) i studzimy np na parapecie. Kiedy wystygną z jednej strony, przekładamy je na drugą stronę do całkowitego ostygnięcia. Zimne pierogi przekładamy do miski.
Gwarantuję, że pierogi Wam się nie skleją i oszczędzicie sobie czasu i zachodu przy przelewaniu ich zimną wodą i odprawianiu czarów ;)
Smacznego. :)
U mnie też na wigilię podaję pierogi ruskie i z kapustą z grzybami.
OdpowiedzUsuńRuskie z sosem z suszonych prawdziwków.
A do farszu ruskich dodaję jeden ząbek czosnku i pół łyżeczki
majeranku.:)
ruskie z sosem z prawdziwków ... no no - to taka wersja na bogato :) musi smakowac obłędnie. :)
UsuńU nas na Świeta tradycyjnie sos grzybowy z kapustą - jako osobne danie. :)
Pyszne! Zjadłabym chyba wszystkie>>>
OdpowiedzUsuńU nas na Wigilie podaje się wyłącznie pierogi z kapustą i suszonymi grzybami.
U mnie w domu nie ma tradycji jedzenia pierogów w Wigilię. Szkoda.
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo smakowicie:) dodaję przepis do akcji :)
OdpowiedzUsuńAaaaa,pierogi to smak ŚWIĄT - niezaprzeczalny !
OdpowiedzUsuńTak tak pierogi u nas co piątek. Ale w wigilie też muszą być. A po co sól do wody? Jakoś nigdy tak nie robię.
OdpowiedzUsuńja wrzucam pierogi do gotujacej sie osolonej wody. dodaje sol aby ciasto pierogowe nie zrobilo sie jalowe w smaku.
UsuńCzytałam o Twoim porodzie to straszne co musiałaś przejść... Kobiety są naprawdę super silne...wiele potrafią znieść, nikt inny by tego nie przetrzymał. Ale całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło 😚
OdpowiedzUsuńGratuluję nowego wyglądu bloga, ciekawy , przejrzysty szablon, rozbudowany i jednocześnie wygodny interfejs, znacznie lepiej widać zawartość bloga. Swietnie, tak trzymać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje. Jest mi niezmiernie miło :-) zapraszam częściej :-)
UsuńOj, zjadłabym!:)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie fakt dlaczego wiele osób nie używa mąki zgodnie z przeznaczeniem. Na rynku mamy wiele odmian mąk, a do pierogów przeznaczona jest poznańska
OdpowiedzUsuńPoznańska jest mąka pszenna ;) może zapomniałam dodać w opisie. ;) Używam pszennej poznańskiej Lubella ;)
Usuń