Potwory vs. Przetwory :D
Zaczęłam zabawę z przetworami i to wczoraj w najgorętszy (chyba) dzień w roku ... Dostałam i kupiłam troche truskawek z których wyszło mi 10 średnich słoików dżemu truskawkowego oraz 4 woreczki mrożonych cudeniek :).
Na prośbę męża przygotowałam także ogórki małosolne. Mówię Wam jak się ucieszył ;p W moim domu rodzinnym nigdy nie przygotowałyśmy takich ogórków , ale mąż pochodzi z wielodzietnej rodziny (ma 3 braci i 3 siostry) dlatego teściowa musiała sobie jakoś z nimi wszystkimi radzić i robiła oraz nadal robi dużo różnych przetworów. (Szczerze - podziwiam moją teściową, może nie powinnam bo to w końcu teściowa ;p , ale moja jest naprawdę w porządku i bardzo Ją szanuje. Poradziła sobie z niezłą gromadką :)) )
OGÓRKI MAŁOSOLNE:
Gotujemy wode, na 1 litr przegotowanej 3 dkg soli (3 łyżeczki). Do dużego słoika dajemy koper, młodą cebulkę, ząbek czosnku i piętkę chleba razowego, układamy ogórki (wczesniej je nacinamy z gory i dołu oraz nakłuwamy) , zalewamy wodą , zamykamy słoik i tyle. :) Takie ogórki mogą być degustowane juz po dwóch dniach i zachowują "świeżość" przez ok. 10 dni.
A co u mnie? Myślę, że w porządku, nie widzę żebym drastycznie schudła , ale czuję się lepiej :) Dzisiaj z rana był fitness a wieczorem basen . Pozdrawiam :)
P.S. Zaczęłyście już sezon przetworowy? :)
Na prośbę męża przygotowałam także ogórki małosolne. Mówię Wam jak się ucieszył ;p W moim domu rodzinnym nigdy nie przygotowałyśmy takich ogórków , ale mąż pochodzi z wielodzietnej rodziny (ma 3 braci i 3 siostry) dlatego teściowa musiała sobie jakoś z nimi wszystkimi radzić i robiła oraz nadal robi dużo różnych przetworów. (Szczerze - podziwiam moją teściową, może nie powinnam bo to w końcu teściowa ;p , ale moja jest naprawdę w porządku i bardzo Ją szanuje. Poradziła sobie z niezłą gromadką :)) )
OGÓRKI MAŁOSOLNE:
Gotujemy wode, na 1 litr przegotowanej 3 dkg soli (3 łyżeczki). Do dużego słoika dajemy koper, młodą cebulkę, ząbek czosnku i piętkę chleba razowego, układamy ogórki (wczesniej je nacinamy z gory i dołu oraz nakłuwamy) , zalewamy wodą , zamykamy słoik i tyle. :) Takie ogórki mogą być degustowane juz po dwóch dniach i zachowują "świeżość" przez ok. 10 dni.
A co u mnie? Myślę, że w porządku, nie widzę żebym drastycznie schudła , ale czuję się lepiej :) Dzisiaj z rana był fitness a wieczorem basen . Pozdrawiam :)
P.S. Zaczęłyście już sezon przetworowy? :)
Nie robię przetworów:p
OdpowiedzUsuńja z przetworów to mimo wszystko dżemy najbardziej lubię, resztę zostawiam mamie :D
OdpowiedzUsuńfajnie jak się dogadujecie z teściową, to same plusy! :D
;)
Usuńhehe dzieki :D kurczę ja małosolne uwielbiam, szczególnie takie malutkie, jak przechodząc gdzieś blisko kuchni mogę sobie jednego na dwa gryzy wszamać w biegu :P
OdpowiedzUsuńJa moze w tym roku sie odważę zrobić przetwory. Nigdy nie robiłam. Nawet nie wiem czy będe umiała :)
OdpowiedzUsuńOj na pewno bedziesz potrafiła :) To nic trudnego , tylko gorąco wtedy troche w kuchni ;)) Pozdrawiam.
UsuńNic trudnego mówisz? Okaże się jak zrobię, Pan Narzeczony skonsumuje i nie bedzie leciał pędem do łazienki, hehehe Wtedy powiem, ze to nic trudnego ;)
UsuńLubię mieć zapasy w spiżarni.
OdpowiedzUsuńW tym sezonie jak dotąd same owocowe.
nie robiłam jeszcze ale jeść uwielbiam! musze się uśmiechnąć do babci ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńogórki małosolne ... toż mi narobiłaś smaku, u mnie również truskawki wylądowały w słoiczkach i uzupełniły domowa spiżarkę. słonecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJeszcze nie zdążyłam zrobić :(
OdpowiedzUsuńHehe ale masz sokole oko, chyba jako jedyna dostrzegłaś to! :D
OdpowiedzUsuńcały czas mam zamiar zacząć, ale zawsze znajdzie się coś innego do zrobienia :(
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego rodzaju ogórki:)
OdpowiedzUsuń