Sernik - szybki i puszysty.
Przedstawiam Wam dzieło mojego męża ( z moją drobną pomocą ;))
Myślę, że to najlepsza rekomendacja i dowód na to iż z wykonaniem tego sernika poradzi sobie niemal każdy.:)
Serdecznie Polecam.
Szybki Sernik
/ Inspiracja : u Szefowej/
Składniki:
1 kg sera z wiaderka
2 budynie waniliowe bez cukru
8 jajek L
3/4 szklanki cukru
Spód :
200 g herbatników
80 g masła
1 łyżka kakao
garść orzechów włoskich
200 g herbatników
80 g masła
1 łyżka kakao
garść orzechów włoskich
Polewa:
2 czekolady deserowe
2 łyżki masła
mleko (ok 4 łyżek)
migdały, kokos
1. Spód sernika.
W malakserze rozdrabniam orzechy włoskie; dodaję herbatniki, masło i kakao - wszystkie składniki dokładnie miksuję aż stworzą jednolitą masę. Blaszkę o wymiarach około 35x30 cm wykładam papierem do pieczenia.Blaszkę smaruję masłem.
W malakserze rozdrabniam orzechy włoskie; dodaję herbatniki, masło i kakao - wszystkie składniki dokładnie miksuję aż stworzą jednolitą masę. Blaszkę o wymiarach około 35x30 cm wykładam papierem do pieczenia.Blaszkę smaruję masłem.
Na jej dnie wykładam masę z herbatników. Rozprowadzam ją po spodzie tortownicy dokładnie dociskając.
Blaszkę wkładam do lodówki na 15 min.
2. Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy z cukrem do uzyskania puszystej masy. Dodajemy budyń w proszku nadal miksując. Następnie dodajemy ser, łyżka po łyżce.
3. W osobnym naczyniu ubijamy na sztywną pianę białka. Białka przekładamy do masy serowej i mieszamy delikatnie za pomocą drewnianej łyżki.
4. Po wyciągnięciu blaszki ze spodem z herbatnikow wylewamy na nie masę serową.
5. Sernik pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 50 minut. Wyłączamy piekarnik, zostawiamy zamknięte drzwiczki i trzymamy w nim sernik jeszcze przez 15 minut. Następnie uchylamy drzwiczki, zostawiamy sernik na kolejne 15 minut. Następnie studzimy na blacie.
6. Przygotowujemy polewę: roztapiamy czekoladę w kapieli wodnej,dodajemy masło i mleka. Polewę wylewamy do razu na wystudzone ciasto, dekorujemy wg uznania. Chłodzimy w lodówce.
Smacznego:)
Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńCóż za zdolny mąż!
Wow, zdolnego masz męża. Nigdy nie robiłam sernika, chyba muszę nadrobić.
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńWygląda baaaardzo dobrze,brawa dla męża. :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Wam bardzo:))
UsuńWspaniały sernik!
OdpowiedzUsuńTwój Mąż jest sernikowym królem...
Królem Arturem :-)
UsuńŚwietny mężowy wypiek!
OdpowiedzUsuń